ŁKS Łódź – Ruch Chorzów




Sobotnie popołudnie w Łodzi zapowiadało się niezwykle ciekawie. Dwie drużyny o wielkiej renomie, z bogatą historią i licznymi sukcesami na koncie, stanęły naprzeciw siebie na boisku przy al. Unii Lubelskiej. ŁKS Łódź podejmował Ruch Chorzów w meczu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi.

Początek spotkania był dość wyrównany, lecz z czasem inicjatywę przejęli goście. To oni częściej gościli przy polu karnym rywali, ale klarownych sytuacji nie potrafili stworzyć. Łodzianie skupili się głównie na obronie i szybkim rozgrywaniu piłki, co przynosiło im efekty.

W 48. minucie doszło do przełamania. Niebiescy przeprowadzili błyskotliwą akcję prawą stroną boiska, a piłkę do siatki skierował Bartłomiej Barański. Bramka ta podziałała mobilizująco na łodzian, którzy w kolejnych minutach zaczęli stwarzać więcej zagrożenia.

W 65. minucie gospodarze mieli doskonałą okazję do wyrównania, ale Arkadiusz Piech nie wykorzystał rzutu karnego. Kilka minut później piłkę nad poprzeczką przeniósł Jakub Wróbel. W końcowych minutach meczu obie drużyny szukały zwycięstwa, ale ostatecznie żadnej nie udało się pokonać bramkarza rywali.

Po tym spotkaniu ŁKS Łódź zajmuje 10. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi, natomiast Ruch Chorzów awansował na pozycję wicelidera.