18 czerwca to data, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci. To dzień, w którym przeżyłem jedno z najważniejszych doświadczeń w moim życiu.
Zarys dniaByło to ciepłe, słoneczne popołudnie. Wybrałem się na spacer do pobliskiego parku. W parku było pełno ludzi, którzy cieszyli się piękną pogodą. Śmiech dzieci rozbrzmiewał w powietrzu, a ptaki śpiewały wesoło na gałęziach drzew.
Kiedy tak spacerowałem, zauważyłem grupę dzieci bawiących się w piaskownicy. Były zaabsorbowane budowaniem zamków z piasku. Ich śmiech i radość były zaraźliwe. Podszedłem do nich i zapytałem, czy mogę się przyłączyć do zabawy.
Dzieci przywitały mnie ciepło i pozwoliły mi budować zamek razem z nimi. Spędziliśmy razem około godziny, śmiejąc się i ciesząc wspólną zabawą. Przez ten krótki czas poczułem się jak dziecko. Byłem tak pochłonięty zabawą, że zapomniałem o wszystkim innym.
RefleksjeKiedy nadszedł czas, aby odejść, pożegnałem się z dziećmi i ruszyłem w stronę domu. Kiedy szedłem, myślałem o tym, jak bardzo podobała mi się ta zabawa. Zdałem sobie sprawę, że dawno nie bawiłem się tak jak dziecko. Życie stało się tak poważne i stresujące, że zapomniałem, jak to jest po prostu się cieszyć chwilą.
Tego dnia nauczyłem się, że ważne jest, aby od czasu do czasu odłożyć na bok wszystkie troski i obowiązki i po prostu się bawić. Zabawa jest nie tylko dla dzieci. To także dla dorosłych. Pomaga nam się zrelaksować, odprężyć i naładować baterie.
PrzesłanieDlatego zachęcam wszystkich, aby poświęcili trochę czasu na zabawę. Znajdźcie coś, co sprawia wam przyjemność, i róbcie to regularnie. Niezależnie od tego, czy jest to czytanie książki, słuchanie muzyki, czy po prostu spacery na świeżym powietrzu, znajdźcie coś, co sprawi, że poczujecie się jak dziecko. Zabawa to lekarstwo na wszystkie troski. To najlepszy sposób na odzyskanie naszego wewnętrznego dziecka.