8 czerwca jest dla mnie osobistym świętem. Tak naprawdę jest to święto wielu z nas – Polaków. 8 czerwca 1979 roku Polska po raz pierwszy świętowała Dzień Dziecka, a wydarzenie to zostało ogłoszone z okazji Międzynarodowego Roku Dziecka. To dzień, w którym warto celebrować dzieciństwo, wspominać je z uśmiechem i przede wszystkim pamiętać o tym, jakie to ważne, by dzieci czuły się szczęśliwe i kochane.
Dla mnie Dzień Dziecka ma szczególną moc. Nie tylko dlatego, że jako dziecko uwielbiałam ten dzień i otrzymywałam upominki, ale przede wszystkim dlatego, że przypomina mi on o moich marzeniach i aspiracjach. Kiedy byłam mała, chciałam zostać pierwszą panią prezydent Polski. Wyobrażałam sobie, jak stoję na mównicy i przemawiam do całego narodu. Chciałam zmieniać świat na lepsze i walczyć o prawa dzieci. Ten cel towarzyszył mi przez lata, choć zmieniały się moje plany zawodowe. Jestem dumna, że jako dorosła mogłam spełnić część tych dziecięcych marzeń, pracując na rzecz dzieci i ich praw.
W Dniu Dziecka warto pomyśleć nie tylko o własnym dzieciństwie, ale także o dzieciństwie innych. Dzieciństwo powinno być czasem beztroski, zabawy i nauki. Każde dziecko zasługuje na to, by czuć się bezpiecznie, kochane i akceptowane. Niestety, nie dla wszystkich dzieciństwo jest sielanką. Wiele dzieci na świecie doświadcza przemocy, wykorzystywania, ubóstwa i dyskryminacji. W tym szczególnym dniu pamiętajmy o nich i zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby im pomóc.
Dzień Dziecka to czas radości, wzruszeń i refleksji. Świętujmy go z naszymi dziećmi, wnukami, chrześniakami i wszystkimi dziećmi, które nas otaczają. Pokażmy im, że są dla nas ważne i że zrobimy wszystko, aby zapewnić im szczęśliwe i bezpieczne dzieciństwo. Niech Dzień Dziecka będzie dla nas wszystkich przypomnieniem o tym, że dzieci są naszą przyszłością i że warto inwestować w ich rozwój i dobrostan.