Bayern - Arsenal - po bitwie na Allianz Arena.




Po spektakularnym meczu w Lidze Mistrzów, w którym Bayern Monachium pokonał Arsenal 5:1, świat piłki nożnej niemalże zamarł z wrażenia. Ten rozgrom był porażającym przypomnieniem dominacji Bayernu, a Arsenal poniósł druzgocącą klęskę.

Oczywiście, faworytem meczu był Bayern, ale nikt nie spodziewał się tak jednostronnej wygranej. Arsenal walczył dzielnie, ale wobec wszechstronnej dominacji Bayernu był bezradny. Robert Lewandowski otworzył wynik już w 10. minucie, a kolejne gole strzelali Kingsley Coman, Leroy Sané, Jamal Musiala i Serge Gnabry. Arsenalowi udało się zdobyć gola honorowego dopiero w końcówce meczu, ale nie miało to większego wpływu na ogólny obraz spotkania.

Dla Bayernu to zwycięstwo było kolejnym krokiem w drodze po trofeum Ligi Mistrzów. Zajmują obecnie pierwsze miejsce w swojej grupie i wydają się nie do zatrzymania. Arsenal z kolei musi wyciągnąć wnioski z tej bolesnej porażki i przygotować się na kolejny mecz grupowy z PSV Eindhoven.

Mecz Bayern - Arsenal był emocjonalnym rollercoasterem dla kibiców obu drużyn. Kibice Bayernu byli zachwyceni występem swojej drużyny, a kibice Arsenalu byli zrozpaczeni. Jednak nawet jeśli wynik nie poszedł po ich myśli, kibice Arsenalu mogą być dumni ze swojej drużyny, która walczyła do końca.

Bayern i Arsenal to dwie wielkie potęgi piłkarskie, a ich rywalizacja zawsze przyciąga uwagę. Czekamy na kolejny mecz tych dwóch drużyn, który z pewnością będzie równie emocjonujący i dostarczy nam wielu piłkarskich wrażeń.