Buzek
Co się dzieje z projektem, który miał zbawić środowisko?
Jego pełna nazwa to "Buzek". Projekt unijny, który miał doprowadzić do stworzenia innowacyjnych rozwiązań dla ochrony środowiska. Został zainicjowany przez Jerzego Buzka, byłego premiera Polski i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Projekt wystartował w 2019 roku z budżetem 300 milionów euro. Miał trwać do 2022 roku. Jednak prace nad nim zostały wstrzymane w połowie 2021 roku z powodu braku finansowania.
Gdzie podziały się pieniądze?
Budżet projektu został rozdysponowany na różne zadania. Część pieniędzy przeznaczono na badania i rozwój, a część na wdrożenie innowacyjnych rozwiązań. Jednakże, jak się okazuje, pieniądze nie zostały wydane zgodnie z planem. Część z nich została wykorzystana na cele niezwiązane z projektem, a część po prostu przepadła.
Skąd wziął się taki chaos?
Za chaos w projekcie odpowiada kilka czynników. Jednym z nich jest brak nadzoru ze strony Unii Europejskiej. Projekt był w dużej mierze pozostawiony sam sobie, co umożliwiło nieprawidłowości. Dodatkowo, w projekcie uczestniczyło wiele różnych instytucji, co utrudniało koordynację działań.
Czy projekt jeszcze się uda?
Trudno powiedzieć, czy projekt "Buzek" jeszcze się uda. Prace nad nim zostały wstrzymane, a budżet się skończył. Aby projekt mógł ruszyć dalej, potrzebne jest nowe finansowanie. Jednakże, biorąc pod uwagę dotychczasowe nieprawidłowości, trudno sobie wyobrazić, aby Unia Europejska chciała dalej inwestować w ten projekt.
Co dalej?
Projekt "Buzek" miał być szansą na stworzenie innowacyjnych rozwiązań dla ochrony środowiska. Jednakże, z powodu braku nadzoru, nieprawidłowości i braku finansowania, projekt ten znalazł się na skraju przepaści. Pozostaje mieć nadzieję, że uda się jeszcze uratować to, co zostało z projektu i doprowadzić go do końca.