W środę 17 września Celtic gościł na swoim stadionie Slovan Bratysława w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mecz był znakomitym widowiskiem, a gospodarze pokonali gości aż 5:1.
Celtic rozpoczął spotkanie bardzo dobrze i już w 17 minucie prowadził 1:0 po golu Liama Scales'a. Slovan wyrównał w 60 minucie po rzucie karnym wykonanym przez Kevina Wimmera, ale gospodarze szybko odzyskali prowadzenie za sprawą Kyogo Furuhashiego, który wpisał się na listę strzelców w 47 minucie. W 56 minucie Arne Engels podwyższył wynik na 3:1 a pięć minut później Daizen Maeda ustalił wynik na 4:1. Ostatnie słowo należało do Adama Idaha, który w 86 minucie strzelił piątego gola dla Celticu.
Celtic był zdecydowanie lepszą drużyną na boisku i zasłużenie wygrał ten mecz. Goście mieli swoje szanse, ale nie potrafili ich wykorzystać. Celtic z kolei był bardzo skuteczny w ataku i wykorzystał większość swoich sytuacji.