Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego poranka i cały świat jest cichy. Nie ma odgłosów ptaków, samochodów ani szelestu liści na wietrze. Serce wali ci w piersi, gdy zdajesz sobie sprawę, że jesteś sam. Wszyscy zniknęli.
To właśnie spotkało mieszkańców małego miasteczka w "Cichym miejscu". Nie wiedzą, co się stało, ani dlaczego, ale jedno jest pewne: nie mogą wydawać żadnych dźwięków. Każdy hałas może przyciągnąć coś strasznego, coś, co poluje na dźwięk.
Rodzina Abbottów stara się przetrwać w tym nowym, cichym świecie. Ojciec Lee (John Krasinski) jest surowy, ale kochający. Matka Evelyn (Emily Blunt) jest w ciąży z trzecim dzieckiem. Najstarsza córka Regan (Millicent Simmonds) jest głuchoniema, co daje im niewielką przewagę w cichym świecie.
Rodzina Abbottów musi nauczyć się komunikować bez słów. Muszą być ostrożni we wszystkim, co robią, od chodzenia po jedzenie. Każdy błąd może być śmiertelny.
Jeśli szukasz filmu, który sprawi, że będziesz na krawędzi fotela, to "Ciche miejsce: Dzień pierwszy" jest zdecydowanie dla ciebie. Ale bądź ostrzeżony: będziesz skakać na swoim miejscu i wstrzymywać oddech do końca.
Tutaj jest kilka powodów, dla których powinieneś obejrzeć "Ciche miejsce: Dzień pierwszy":