Kiedy byłam mała, "Lany poniedzialek" był jednym z moich ulubionych dni w roku. To był dzień, w którym chłopcy polewali dziewczęta wodą, a dziewczęta musiały uciekać przed nimi. To był dzień śmiechu, zabawy i całkowitego szaleństwa.
Lata mijają, a ja nadal kocham "Lany poniedziałek". Ale muszę przyznać, że ten dzień już nie jest taki sam jak kiedyś. Coraz mniej osób obchodzi to święto, a nawet ci, którzy je obchodzą, robią to w sposób bardziej powściągliwy.
Zgadzam się, że te kwestie są ważne i że musimy traktować je poważnie. Ale nie sądzę, że oznacza to, że musimy całkowicie rezygnować z "Lanego poniedziałku". Musimy po prostu znaleźć sposób na jego obchodzenie, który będzie bardziej odpowiedni dla współczesnych czasów.
Jednym ze sposobów jest skupienie się na pozytywnych aspektach święta. "Lany poniedziałek" to dzień zabawy, śmiechu i radości. To także dzień, w którym możemy uczcić nadejście wiosny. Możemy się nawzajem oblewać wodą, ale róbmy to z szacunkiem i w sposób, który nie będzie nikogo krzywdził.
Możemy również wykorzystać "Lany poniedziałek" jako okazję do nauczenia dzieci o ważności zgody. Możemy im powiedzieć, że jest w porządku powiedzieć "nie", gdy ktoś chce je oblać wodą. Możemy również nauczyć je, że ważne jest, aby szanować innych, nawet jeśli się z nimi nie zgadzamy.
Myślę, że "Lany poniedziałek" może być nadal znaczącym dniem, jeśli tylko znajdziemy sposób na jego obchodzenie, który będzie odpowiedni dla współczesnych czasów. To dzień zabawy, śmiechu i radości. To także dzień, w którym możemy uczcić nadejście wiosny i nauczyć nasze dzieci o ważności zgody.
Nie rezygnujmy więc z "Lanego poniedziałku". Po prostu obchoźmy go w bardziej szacunkujący i świadomy sposób.