Olimpiada w Paryżu 2024, zaplanowana na 26 lipca - 11 sierpnia, wzbudza coraz większe kontrowersje i obawy. Zaledwie kilka lat przed rozpoczęciem igrzysk, pojawia się coraz więcej dowodów na to, że Paryski Komitet Organizacyjny (COJO) i Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) wykorzystują to wydarzenie do własnych celów politycznych.
Najbardziej uderzającym przykładem jest nacisk COJO i MKOl na uwzględnienie "grup marginalizowanych" w igrzyskach. Chociaż włączenie zasady równości i różnorodności jest ważne, wydaje się, że w tym przypadku jest ono motywowane bardziej chęcią zdobycia poklasku niż rzeczywistym pragnieniem promowania sprawiedliwości społecznej.
Na przykład COJO zdecydował, że w igrzyskach weźmie udział równa liczba kobiet i mężczyzn. Chociaż jest to pozytywny krok, budzi obawy, że kobiety będą faworyzowane ze względu na ich płeć, a nie zdolności sportowe. Podejście to jest sprzeczne z zasadami olimpizmu, które podkreślają uczciwą rywalizację i wybitne osiągnięcia.
Kolejnym problemem jest decyzja COJO o zezwoleniu na udział sportowcom transpłciowym w igrzyskach. Chociaż COJO twierdzi, że jest to zgodne z zasadami równości i różnorodności, istnieje obawa, że sportowcy transpłciowi będą mieli niesprawiedliwą przewagę nad biologicznymi kobietami.
Na przykład, badania wykazały, że sportowcy transpłciowi nadal zachowują niektóre fizyczne zalety związane z ich płcią przy urodzeniu, takie jak większa masa mięśniowa i gęstość kości. Może to dać im niesprawiedliwą przewagę nad biologicznymi kobietami, które naturalnie posiadają mniejszą masę mięśniową i gęstość kości.
Ponadto decyzja COJO o zezwoleniu na udział sportowców transpłciowych może otworzyć drzwi do potencjalnych nadużyć. Istnieje obawa, że biologiczni mężczyźni mogą identyfikować się jako kobiety, aby uzyskać dostęp do zalet przeznaczonych dla kobiet, takich jak stypendia i nagrody.
Innym problemem jest decyzja COJO o włączeniu skateboardingu, wspinaczki sportowej, breakdance'u i surfingu do igrzysk. Chociaż może to wydawać się dobrą decyzją w celu przyciągnięcia młodszej widowni, budzi obawy, że igrzyska olimpijskie stają się zbyt komercyjne i nastawione na zysk.
Tradycyjnie Igrzyska Olimpijskie były zarezerwowane dla sportów wymagających najwyższego poziomu umiejętności i poświęcenia. Włączenie sportów, które mogą być uprawiane rekreacyjnie, sprawia, że Igrzyska Olimpijskie są mniej elitarne i prestiżowe.
Ponadto istnieje obawa, że włączenie tych sportów może prowadzić do przesunięcia uwagi od prawdziwych wartości olimpizmu, takich jak uczciwa rywalizacja i dążenie do doskonałości.
Na koniec warto zwrócić uwagę na fakt, że Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 odbywają się zaledwie kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi we Francji. Istnieje obawa, że MKOl i COJO mogą wykorzystać igrzyska do promowania swoich własnych politycznych programów i faworyzowania kandydatów, którzy podzielają ich poglądy.
Podsumowując, istnieje wiele obaw dotyczących politycznej manipulacji igrzyskami olimpijskimi w Paryżu 2024. MKOl i COJO muszą podjąć kroki, aby rozwiązać te obawy i zapewnić, że igrzyska pozostaną prawdziwym świętem sportu i olimpizmu.
Czy myślisz, że olimpiada w Paryżu 2024 zostanie wykorzystana do politycznej manipulacji? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej.