Wprowadzenie
W świecie piłki nożnej często zdarzają się mecze, które zapadają w pamięć na długo. Nie inaczej było ze spotkaniem pomiędzy Górnikiem Łęczna a Puszczą Niepołomice. To było starcie dwóch drużyn, które walczyły o przetrwanie w swoich ligach. Mecz ten okazał się jednak czymś więcej niż tylko zwykłym meczem piłki nożnej.
Pierwsza połowa
Początek meczu był bardzo wyrównany. Obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie bramki, ale żadnej z nich nie udało się tego zrobić. W pierwszej połowie padł tylko jeden gol, który zdobył dla Górnika Łęczna Bekzod Akhmedov. Ta bramka dała Górnikowi prowadzenie, ale Puszcza nie poddawała się i walczyła do końca pierwszej połowy.
Druga połowa
W drugiej połowie Puszcza Niepołomice zaczęła grać bardziej agresywnie. Kilkukrotnie udało im się stworzyć groźne sytuacje pod bramką Górnika, ale piłkarze z Łęcznej dzielnie się bronili. W 74. minucie meczu Puszczy udało się jednak wyrównać. Bramkę zdobył Michalis Kosidis. Ten gol dał Puszczy nadzieję na wygraną i dodał jej skrzydeł.
Dogrywka
Po remisie w regulaminowym czasie gry mecz przeszedł do dogrywki. W dogrywce obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie bramki, ale żadnej z nich nie udało się tego zrobić. Mecz zakończył się więc rzutami karnymi.
Rzuty karne
Rzuty karne to zawsze loteria. W tym meczu szczęście sprzyjało Puszczy Niepołomice. Piłkarze z Niepołomic strzelili wszystkie swoje rzuty karne, podczas gdy Górnikowi nie udało się wykorzystać dwóch swoich jedenastek. Puszcza wygrała więc mecz 10:9 w rzutach karnych.
Zakończenie
Mecz pomiędzy Górnikiem Łęczna a Puszczą Niepołomice był niesamowitym widowiskiem. Obie drużyny walczyły do końca i dały kibicom wiele emocji. Ostatecznie szczęście sprzyjało Puszczy, która awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. Górnik Łęczna natomiast pożegnał się z rozgrywkami w tym sezonie. Mecz ten na pewno na długo zostanie w pamięci kibiców obu drużyn.
Call to action
Jeśli jesteś fanem piłki nożnej, to koniecznie obejrzyj skrót tego meczu. Nie pożałujesz!