To poważny skok, który nie napawa optymizmem. Niestety, nie widać końca wzrostów.
Głównym motorem inflacji są wciąż ceny żywności. Te wzrosły w lipcu 2024 roku o 3% mdm i 17,2% rdr. Najbardziej w górę poszły produkty mleczne, mięso i warzywa.
Drożeją również usługi. Największe wzrosty odnotowano w przypadku cen transportu, zakwaterowania i gastronomii.
Inflacja uderza mocno w portfele Polaków. Z danych GUS wynika, że średnia płaca realna w czerwcu 2024 roku spadła o 2,3% w porównaniu do poprzedniego roku.
Mimo apeli ekspertów i obaw konsumentów, Narodowy Bank Polski nie kwapi się z podniesieniem stóp procentowych. W efekcie walka z inflacją staje się coraz trudniejsza.
Co nas czeka w kolejnych miesiącach? Trudno przewidzieć, ale perspektywy nie są optymistyczne. Jeśli inflacja utrzyma się na wysokim poziomie, możemy spodziewać się dalszego spadku realnych dochodów i obniżenia standardu życia.
Warto więc przygotować się na kolejny skok cen i zacisnąć pasa. Dobrze przemyślmy każdy zakup, szukajmy promocji i zastanówmy się, czy rzeczywiście potrzebujemy wszystkiego, co ląduje w naszym koszyku.