Jarosław Jakimowicz wpadł w tarapaty
Jarosław Jakimowicz, znany aktor i prezenter telewizyjny, został aresztowany przez policję. Aresztowanie miało miejsce w sobotę wieczorem, a przyczyną była odmowa poddania się badaniu trzeźwości.
Jakimowicz był widziany prowadzący samochód w sposób budzący podejrzenia. Świadkowie wezwali policję, która zatrzymała aktora do kontroli. Podczas zatrzymania Jakimowicz odmówił poddania się badaniu trzeźwości, co jest przestępstwem.
Aktor został przewieziony na komisariat policji, gdzie spędził noc w areszcie. W poniedziałek rano Jakimowicz został przesłuchany przez prokuraturę. Prokuratura postawiła aktorowi zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Jakimowicz przyznał się do winy i wyraził skruchę za swoje zachowanie. Aktor oświadczył, że jest mu wstyd za to, co zrobił i że nigdy więcej nie usiądzie za kierownicą pod wpływem alkoholu.
Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie Jakimowicza. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aktor został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.
Aresztowanie Jakimowicza wywołało duże poruszenie w mediach i wśród opinii publicznej. Wiele osób wyrażało oburzenie zachowaniem aktora, który jest znany z promowania bezpieczeństwa drogowego.
Inni bronili Jakimowicza, twierdząc, że każdy może popełnić błąd i że aktor zasługuje na drugą szansę.
Sprawa Jakimowicza jest obecnie w toku. Aktorowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.