W niedzielny poranek świat obiegła tragiczna wiadomość o katastrofie lotniczej w Kazachstanie. Samolot pasażerski linii Bek Air z 93 osobami na pokładzie rozbił się wkrótce po starcie z portu lotniczego w Ałmaty, największego miasta kraju.
Do zdarzenia doszło około godziny 7:22 czasu lokalnego. Jak wynika z wstępnych informacji, samolot, lecący do stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtan, uderzył w dom i rozpadł się na dwie części, wybuchając w płomieniach.
Na miejscu katastrofy trwają działania ratunkowe, ale liczba ofiar wciąż nie jest znana. Przerażające nagrania z miejsca zdarzenia, które trafiły do sieci, pokazują płonący wrak samolotu i przerażone twarze ocalałych.
Świadkowie informują, że samolot wzbił się w powietrze, po czym nagle zaczął tracić wysokość i uderzył w ziemię. Przyczyną katastrofy mogła być awaria techniczna lub błąd pilota, jednak dokładne okoliczności zdarzenia są jeszcze badane.
Ta tragedia to tragiczna strata dla rodzin ofiar i całego narodu kazachskiego. W związku z katastrofą prezydent Kasym-Żomart Tokajew ogłosił żałobę narodową.