Kici Brychczy: Legenda polskiego futbolu
Wspominamy wybitnego piłkarza i trenera, Lucjana Brychczego, który odszedł od nas w wieku 90 lat.
"Kici" Brychczy - skromny chłopak z wielkim sercem
Lucjan Brychczy urodził się 13 czerwca 1934 roku w Nowym Bytomiu. Już jako dziecko wykazywał niezwykły talent do piłki nożnej. Swoją karierę rozpoczął w Pogoni Nowy Bytom, a następnie przeniósł się do ŁTS Łabędy Gliwice i Piasta Gliwice.
W 1954 roku Brychczy trafił do Legii Warszawa, gdzie spędził większość swojej kariery. W barwach "Wojskowych" rozegrał 452 mecze ligowe, zdobywając aż 227 bramek. Był czterokrotnym mistrzem Polski (1955, 1956, 1969, 1970) i czterokrotnie zdobywał Puchar Polski (1955, 1956, 1964, 1966).
Lucjan Brychczy w
Legendarnym składzie Legii Warszawa
Reprezentant Polski
Brychczy był również ważnym członkiem reprezentacji Polski. W biało-czerwonych barwach zadebiutował w 1954 roku i przez wiele lat był jednym z najlepszych napastników w drużynie. Wraz z reprezentacją brał udział w dwóch Mistrzostwach Świata (1958, 1962) oraz dwóch Igrzyskach Olimpijskich (1956, 1960).
Lucjan Brychczy w
Reprezentacji Polski
Trener i działacz
Po zakończeniu kariery piłkarskiej Brychczy pracował jako trener i działacz piłkarski. Prowadził między innymi Legię Warszawa, ŁKS Łódź i Gwardię Warszawa. Był również trenerem młodzieżowych reprezentacji Polski.
Lucjan Brychczy jako
Trener Legii Warszawa
Odznaczenia i wyróżnienia
Za swoje zasługi dla polskiego futbolu Brychczy otrzymał wiele odznaczeń i wyróżnień, w tym:
* Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
* Złoty Medal za Zasługi dla Polskiego Ruchu Olimpijskiego
* Medal "Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe"
* Tytuł "Zasłużonego Mistrza Sportu"
Pamięć o legendzie
Lucjan Brychczy był jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. Jego nazwisko kojarzy się przede wszystkim z Legią Warszawa, której był ikoną. Był człowiekiem skromnym, pracowitym i oddanym piłce nożnej.
Lucjan Brychczy
Podczas spotkania
Legendy polskiego futbolu
Odszedł od nas wielki sportowiec i wspaniały człowiek. Jego pamięć będzie wiecznie żywa w sercach kibiców.
Spoczywaj w pokoju, "Kici"!