Listy do M 2024: Święta, które rozgrzeją serce




Świąteczny film, który stał się już polską tradycją, powraca na ekrany kin w nowej odsłonie. "Listy do M 2024" to wzruszająca historia o miłości, rodzinie i wieczerzy wigilijnej, która potrafi wiele zmienić.
Gdy zbliżają się święta, w naszych sercach odzywa się tęsknota za bliskimi i magią świąt. Nic tak nie potrafi rozgrzać serca jak gorąca herbata, zapach choinki i dobry świąteczny film. W tym roku idealną propozycją będzie najnowsza część kultowej serii "Listy do M".
"Listy do M 2024" to opowieść o grupie bohaterów, których losy splatają się w Wigilię. Mikołaj (Maciej Stuhr) i Karina (Agnieszka Dygant), para na skraju rozstania, próbuje uratować swój związek. Doris (Roma Gąsiorowska) samotnie wychowuje syna, a Wigilia jest dla niej szczególnie trudnym czasem. W tym roku postanawia jednak zmienić coś w swoim życiu. Z kolei Krzysztof (Piotr Adamczyk) to poważny biznesmen, który zapomniał o prawdziwym znaczeniu świąt. Wszystko zmienia się, gdy jego córka prosi go o zorganizowanie kolacji wigilijnej.

Świąteczna atmosfera, piękna muzyka i wzruszające historie sprawiają, że "Listy do M 2024" to film, który rozgrzeje serca całej rodziny. To opowieść o tym, że nawet w najtrudniejszych chwilach można odnaleźć radość i miłość.

Nie przegapcie najnowszej części kultowej serii "Listy do M". Film "Listy do M 2024" wchodzi do kin 7 listopada.