LOL: Kto się śmieje ostatni




W dzisiejszych czasach nie można się obejść bez humoru. Dobry żart może rozładować napięcie w każdej sytuacji, nawet tej najbardziej stresującej. Humor jest jak uniwersalny język, który rozumieją wszyscy, niezależnie od wieku, płci czy pochodzenia.
A śmiech, jak wiadomo, to zdrowie. Naukowcy udowodnili, że śmianie się ma wiele korzyści dla naszego organizmu. Poprawia nastrój, zmniejsza stres, wzmacnia układ odpornościowy, a nawet pomaga w odchudzaniu.
Dlatego warto śmiać się jak najczęściej. I nie tylko z innych, ale i z samego siebie. Umiejętność śmiania się z siebie świadczy o poczuciu własnej wartości i dystansie do siebie.
Pamiętam taką sytuację z mojego dzieciństwa. Byłam wtedy w podstawówce i bardzo przejmowałam się tym, co myślą o mnie inni. Pewnego dnia poszłam do sklepu kupić zeszyt. W kolejce przede mną stał starszy pan, który był bardzo niski. Kiedy przyszedł jego czas, sięgnął po zeszyty leżące na samej górze półki. Niestety, nie mógł do nich dosięgnąć.
Zrobiło mi się go żal, więc powiedziałam:
- Przepraszam, ale chyba nie da pan rady.
Starszy pan spojrzał na mnie z uśmiechem i odpowiedział:
- Wiesz, kiedy byłem w twoim wieku, też byłem niski. Ale z czasem urosłem. I ty też urosniesz.
Uśmiechnęłam się i powiedziałam:
- Mam nadzieję.
Wtedy starszy pan sięgnął po zeszyty i powiedział:
- A wiesz, co jest najlepsze? Jak urosnę, to będę mógł sięgać po te zeszyty bez problemu. A ty dalej będziesz musiała prosić o pomoc innych.
Wtedy wszyscy w kolejce zaczęli się śmiać. Poczułam się trochę głupio, ale potem sama się zaśmiałam. Starszy pan miał rację. Byłam wtedy jeszcze dzieckiem i miałam dużo do nauczenia.
Ta sytuacja nauczyła mnie dwóch rzeczy. Po pierwsze, że nie warto przejmować się tym, co myślą o nas inni. Po drugie, że śmiech to najlepsze lekarstwo na wszystkie problemy.
A propos śmiechu, przypomniała mi się jeszcze jedna zabawna historia. Kiedyś pracowałam w biurze, w którym było bardzo dużo stresu. Pewnego dnia szef przyszedł do nas i powiedział, że musimy przygotować ważną prezentację dla klienta.
Cały zespół był przerażony. Nikt nie miał pojęcia, jak się do tego zabrać. Wtedy jeden z moich kolegów powiedział:
- Nie martwcie się, ja mam plan.
Wszyscy spojrzeliśmy na niego z niedowierzaniem.
- Jaki plan? - zapytałam.
- Zrobimy prezentację na temat tego, jak ważne jest poczucie humoru w miejscu pracy - powiedział.
Wszyscy zaczęli się śmiać. Pomysł był absurdalny, ale też bardzo zabawny.
I wiecie co? Prezentacja okazała się wielkim sukcesem. Klient był zachwycony naszym poczuciem humoru i podpisał z nami umowę.
Ta historia dowodzi, że humor może być potężnym narzędziem. Może nam pomóc w przezwyciężeniu trudności, poprawić relacje z innymi i osiągnąć sukces.
Więc śmiejcie się jak najczęściej. I nie tylko z innych, ale i z samego siebie. Pamiętajcie, że śmiech to najlepsze lekarstwo na wszystkie