W ostatnim meczu Premier League Manchester City zmierzył się na wyjeździe z West Ham United. Mecz był ważny dla obu drużyn, ponieważ City chciało się odbić po porażce z Tottenhamem, a West Ham potrzebował zwycięstwa, aby uciec ze strefy spadkowej.
Mecz rozpoczął się mocno od obu stron, ale to City stworzyło pierwszą poważną okazję do zdobycia bramki. W 15. minucie Kevin De Bruyne znalazł piłką Riyada Mahreza na skrzydle, a Algierczyk huknął z dystansu, ale jego strzał trafił w słupek.
West Ham odpowiedział na to dobrą okazją dla Gianluki Scamacci, który znalazł się sam na sam z Edersonem, ale jego strzał został zablokowany przez obrońcę City.
W drugiej połowie City przejęło kontrolę nad meczem i stworzyło sobie wiele okazji do zdobycia bramki. W 55. minucie Erling Haaland wykorzystał błąd obrony West Hamu i zdobył swojego pierwszego gola w Premier League od października.
Bramka Haalanda dała City prowadzenie, którego już nie oddało. W 69. minucie De Bruyne podwyższył wynik na 2:0, wykorzystując podanie Juliana Alvareza.
Zwycięstwo nad West Ham było ważnym krokiem dla City, które wróciło do formy po ostatniej porażce. Drużyna Pepa Guardioli jest teraz na drugim miejscu w tabeli, dwa punkty za Arsenalem.
West Ham natomiast pozostaje w strefie spadkowej, ale ma tylko punkt straty do bezpiecznego miejsca.
Po meczu Guardiola pochwalił swoich piłkarzy za występ i powiedział, że był zadowolony z ich reakcji po porażce z Tottenhamem.
„Jestem bardzo zadowolony z występu moich piłkarzy” – powiedział Guardiola.
„W pierwszej połowie mieliśmy trochę problemów, ale w drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepiej i stworzyliśmy sobie wiele okazji do zdobycia bramki.”
Guardiola powiedział również, że był zadowolony z występu Haalanda, który zdobył swojego pierwszego gola w Premier League od października.
„Erling potrzebował tego gola” – powiedział Guardiola.
„To był dla niego ważny moment i jestem pewien, że teraz będzie zdobywał kolejne bramki.”