Marcin Łopucki - Żart, który stał się rzeczywistością
Marcin Łopucki, burmistrz Miasteczka Śląskiego, postanowił zrobić sobie żart i ogłosił konkurs na najśmieszniejsze imię dla swojego kota. Internauci wzięli sprawę poważnie i ruszyła lawina propozycji. Wśród nich były takie hity jak: Filemon Piżmowcem, Filemon Plusz, Filemon Fluffy, Filemon Chrupek czy Filemon Kiciuś.
Żart burmistrza przypadł do gustu internautom i wkrótce w mediach zaczęły pojawiać się informacje o konkursie. Ludzie zaczęli się zgłaszać z coraz to bardziej kreatywnymi propozycjami. Wśród nich pojawiły się nawet takie imiona jak: Filemon Filemonowicz, Filemon Pipsztyk czy Filemon Zgrywus.
Burmistrz Łopucki nie spodziewał się takiego odzewu i zaczął poważnie rozważać możliwość nadania jednemu ze swoich kotów któregoś z zaproponowanych imion. Ostatecznie zdecydował się na imię Filemon Chrupek.
I tak żart burmistrza stał się rzeczywistością. Filemon Chrupek jest teraz szczęśliwym mieszkańcem Miasteczka Śląskiego i cieszy się wielką popularnością wśród mieszkańców.
Okazuje się, że nawet z niewinnego żartu może wyniknąć coś dobrego.