Maria Kaczyńska - kobieta z klasą i charyzmą




Maria Kaczyńska to kobieta, która zapisała się na kartach polskiej historii. Pierwsza dama, która zginęła w katastrofie lotniczej w Smoleńsku, była postacią budzącą wielkie emocje - zarówno pozytywne, jak i negatywne.
Urodziła się w 1942 roku w Machowej koło Rabki-Zdrój. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracowała jako ekonomistka w biurze projektowym, a także jako naczelnik wydziału w urzędzie wojewódzkim w Gdańsku.
W 1978 roku wyszła za mąż za Lecha Kaczyńskiego, który w latach 2005-2010 pełnił urząd prezydenta Polski. Maria Kaczyńska przez dwie kadencje była pierwszą damą. W tej roli była bardzo aktywna i zaangażowana w wiele inicjatyw społecznych.
  • Prowadziła Fundację Pomocy Dzieciom "Nie lękajcie się".
  • Objęła patronat nad Fundacją Pomocy Ofiarom Przestępstw "Niebieska Linia".
  • Była członkiem Rady Fundacji na rzecz Pomocy Rodzinie im. ks. Piotra Skargi.
  • Interesowała się działalnością charytatywną, szczególnie pomocą osobom niepełnosprawnym.
    Maria Kaczyńska była kobietą o silnej osobowości. Miała swoje zdanie i nie bała się go wyrażać. Była osobą inteligentną, wykształconą i obywatą świata. Umiała poruszać się w różnych środowiskach i zjednywać sobie ludzi.
    Miała też poczucie humoru i dystans do siebie. Kiedyś, gdy została zapytana o to, co myśli o swojej roli jako pierwszej damy, odpowiedziała: "Jestem po prostu żoną Lecha".
    Zginęła tragicznie 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Na zawsze pozostanie w pamięci Polaków jako pierwsza dama z klasą i charyzmą.
    *
    Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem Marię Kaczyńską w telewizji. Była to kobieta, która robiła wrażenie. Miała piękne oczy, które zawsze patrzyły prosto w kamerę. Uśmiech, który rozjaśniał całe pomieszczenie. I głos, który mówił łagodnie, ale stanowczo.
    Od razu poczułem do niej sympatię. Była to kobieta, która wydawała się być silna i pewna siebie, ale jednocześnie ciepła i przyjazna. Aż trudno było uwierzyć, że ta kobieta jest żoną polityka.
    Przez lata oglądałem jej wystąpienia i czytałem jej wywiady. Im więcej się o niej dowiadywałem, tym bardziej ją podziwiałem. Była to kobieta, która poświęciła swoje życie dla innych. Pomagała dzieciom, osobom niepełnosprawnym i ofiarom przestępstw. Była prawdziwym aniołem stróżem polskiej społeczności.
    Tragedia w Smoleńsku była dla mnie wielkim ciosem. Straciliśmy w niej nie tylko prezydenta, ale także pierwszą damę, która była dla nas wszystkich wzorem i inspiracją.
    Maria Kaczyńska na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako kobieta z klasą i charyzmą. Kobieta, która poświęciła swoje życie dla innych. Kobieta, która była dla nas wszystkich wzorem i inspiracją.