Nie znałem Michała Kassina osobiście, ale byłem jego wielkim fanem. Jego muzyka zawsze wprawiała mnie w dobry nastrój, a jego teksty były pełne mądrości i humoru.
Pamiętam, jak usłyszałem jego piosenkę "Życie jest podróżą" po raz pierwszy. Byłem wtedy w trudnym momencie swojego życia, a ta piosenka dała mi dużo nadziei. Tekst piosenki mówił o tym, że życie jest jak podróż, a na naszej drodze spotykają nas wzloty i upadki. Ale najważniejsze jest to, żeby nigdy się nie poddawać i zawsze iść do przodu.
Michał Kassin był dla mnie inspiracją. Jego muzyka pomogła mi przetrwać trudne czasy i dała mi nadzieję na lepsze jutro. Był prawdziwym darem dla świata, a jego muzyka będzie żyła wiecznie.
Po jego śmierci czuję się trochę osierocony. Ale wiem, że jego muzyka zawsze będzie ze mną.