Odchudzamy portfel




cash-80649-m.jpgKażdy z nas ma we własnym portfelu ogrom rozmaitych kart lojalnościowych. O wielu z nich zapominamy od razu po ich zdobyciu. Odkładają się w przegródkach naszych portmonetek latami i nawet gdy sklepikarz pyta się przy regulowaniu rachunku czy taką posiadamy, i tak trudno jest nam ją wyjąć. I co tu poczynić z tym fantem, kiedy jednak łakniemy zapolować na korzystniejsze, promocyjne ceny?

Oprogramowanie na pomoc


Amatorzy smartfonów zazwyczaj zamieniają karty lojalnościowe na aplikacje. Jednak zatykanie telefonu dziesiątkami aplikacji, różnych marek, nie jest zbyt przezornym metodą. Na szczęście należy znaleźć lepsze rozwiązanie tego ambarasu, bo ujawnia się ogrom ułatwień łączących okazje wielu przedsiębiorstw. Takie oprogramowania pozwalają nam na dorzucenie do aplikacji wielu kart lojalnościowych. Karty zostawiamy w domu i ruszamy na zakupy tym samym zostawiając cały ich plik w mieszkaniu. I przy kasie nie musimy już wynajdować żadnej karty w portfelowych zakamarkach a tylko pokazać sprzedającemu telefon. Jednak to nie wyłączne użycie owych programów. Istnieje też idealna opcja dla zapominalskich. Ustawiając nawigację gps oprogramowanie może nam wskazać sklepy gdzie czekają na nas niższe ceny. Dzięki firmom takim jak Bluepocket, możemy mieć wszystkie rabaty na wyciągnięcie ręki, wystarczy zainstalować aplikację w telefonie.

Zachowanie organizacji


Oprócz samych kart nasze portfele wypełniają dodatkowo inne rzeczy. Paragony sprzed wielu tygodni, bilety komunikacji miejskiej i ulotki reklamowe, które dawno straciły swoją znaczenie. Kiedy portmonetka nam się nie domyka bądź nagle nie wchodzi do kieszeni, to wyrzucenie tego typu przedmiotów pomoże zlikwidować ten problem. Powinno się jednak pamiętać, żeby nie wyrzucić rachunku za jakiś droższy zakup. W końcu nierzadko na jego podstawie możemy zgłosić gwarancję i ubiegać się o zwrot kwoty. Za to zbyteczne kupony czy bilety mogą od początku znaleźć się w koszu. Może ich miejsce zapełnią inne, a może wyprzemy je wygodniejszymi odpowiednikami w aplikacji. W przeważającej większości polskich miast możemy gładko otrzymać bilet na komunikację miejską płacąc komórką. Mniej szukania monet przy kiosku. A ilość zbędnych papierków też się redukuje.
W owych czasach wielki portfel nie zawsze oznacza to samo co kiedyś. Obecnie przeważnie używamy kart płatniczych i noszenie ze sobą banknotów powoli staje się przeżytkiem. Jedynie potwierdzenia z terminali, kupony i karty lojalnościowe sprawiają, że nasz portfel się nie zamyka. Ale jak widać i temu da się zapobiec.