W tym roku postanowiliśmy zrezygnować z hucznego świętowania Sylwestra. Co nas do tego skłoniło? Długie rozważania, wnioski i przemyślenia. Prawdę mówiąc, nie jesteśmy sami w naszym postanowieniu. Coraz więcej osób decyduje się na spokojne spędzenie ostatniego dnia starego roku i powitanie nowego.
Sylwester przez lata kojarzył się nam z tłumem, hałasem i sztucznymi ogniami, które nie tylko zanieczyszczały środowisko, ale też były niebezpieczne nawet dla nas samych. Z czasem zaczęliśmy odchodzić od tej tradycji i poszukiwać innych form spędzenia tej wyjątkowej nocy.
Kilka lat temu postanowiliśmy wyjechać na wieś i spędzić Sylwestra w gronie najbliższych przyjaciół. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Cisza, spokój, śpiewające ptaki i niebo usiane gwiazdami sprawiły, że ta noc była naprawdę wyjątkowa. Od tamtej pory staramy się spędzać Sylwestra w podobny sposób.
Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy lubi spędzać Sylwestra w spokoju. Niektórzy potrzebują tłumu i huku, aby poczuć magię tej nocy. Jednak myślę, że warto zastanowić się nad tym, czy naprawdę tak chcemy spędzić ostatni dzień roku.
Może warto pomyśleć o spokojnym spacerze z bliską osobą, przygotowaniu domowej kolacji ze znajomymi lub po prostu czytaniu książki przy kominku? Sposobów na spędzenie Sylwestra jest wiele, a każdy z nich może być wyjątkowy i niezapomniany.
Dlatego też zachęcamy Was do tego, abyście w tym roku zrezygnowali z hucznego świętowania Sylwestra. Może okaże się, że to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęliście w swoim życiu.