Niedziela handlowa 2025. Czy warto na nią czekać?

Kochani czytelnicy,
Czy kiedykolwiek zdarzyło Wam się stać przed zamkniętymi drzwiami sklepu w niedzielę i zastanawiać się, dlaczego do licha handel jest w tym dniu zakazany? Przypuszczam, że tak. Są na to różne powody, między innymi ochrona pracowników i tradycja. Jednak czy nadal mają one sens w dzisiejszych czasach?
W ostatnich latach coraz częściej pojawiają się głosy nawołujące do zniesienia bądź ograniczenia niedziel handlowych. Argumentów jest wiele, ale najważniejsze z nich to:

Wygoda klientów. W dzisiejszym zabieganym świecie, kiedy wiele osób pracuje w weekendy, zakupy w niedzielę stały się dla nas wygodą, a często nawet koniecznością.
Straty dla gospodarki. Niedziele handlowe to dla sklepów jeden z najbardziej dochodowych dni tygodnia. Ich zamknięcie powoduje straty dla przedsiębiorców i gospodarki jako całości.
Ochrona pracowników. Oczywiście, rozumiem argument, że pracownicy sklepów również zasługują na dzień wolny. Jednak można by wprowadzić rozwiązania, które pozwoliłyby uniknąć nadużyć, takie jak ograniczenie liczby niedziel handlowych w roku.

Przeciwnicy niedziel handlowych powołują się głównie na wartości religijne i społeczne. Argumentują, że niedziela powinna być dniem odpoczynku i spędzania czasu z rodziną. To oczywiście ważne wartości, ale czy zakaz handlu w niedzielę rzeczywiście je chroni?
Moim zdaniem niekoniecznie. Wiele osób spędza niedzielę i tak w galeriach handlowych, ale zamiast robić zakupy, zajmuje się innymi czynnościami, takimi jak jedzenie w restauracjach czy oglądanie filmów. Z kolei pracownicy sklepów często pracują w niedzielę na innych stanowiskach, np. w kinach czy kawiarniach.
Uważam, że należy zmienić przepisy dotyczące niedziel handlowych. Można by wprowadzić ograniczenia, np. ograniczyć liczbę niedziel handlowych w roku do 12, tak jak to jest w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych. Można by również wprowadzić przepisy chroniące pracowników, np. gwarantujące im dodatkową dni wolnego w tygodniu.
Kochani czytelnicy, co Wy o tym sądzicie? Czy warto czekać na niedzielę handlową w 2025 roku? Czy może lepiej ją całkowicie znieść? Czekam na Wasze komentarze!