Spoglądasz na świat przez pryzmat własnych doświadczeń, przekonań i wartości. To wszystko kształtuje obiektyw, który nosimy w sobie i który rzutuje na wszystko, co widzimy.
Niektórzy ludzie noszą różowe okulary, które sprawiają, że wszystko wydaje się piękne i idealne. Inni mają okulary przeciwsłoneczne, które chronią ich przed ostrym światłem rzeczywistości. A jeszcze inni noszą brudne soczewki, które zaciemniają ich wzrok i uniemożliwiają im zobaczenie wyraźnie.
Jaki obiektyw nosisz Ty? Czy jest czysty i przejrzysty? Czy jest popękany i zniekształcony? A może jest całkowicie zaślepiony przez własne uprzedzenia?
Pomyśl o tym na chwilę. Czy jesteś świadomy obiektywu, przez który patrzysz na świat? Czy jesteś otwarty na nowe perspektywy i gotowy kwestionować własne przekonania?
Nasze obiektywy nie są stałe. Mogą się zmieniać z biegiem czasu, gdy uczymy się i doświadczamy nowego. Mogą się też zmieniać w zależności od kontekstu, w jakim się znajdujemy.
Ważne jest, aby być świadomym własnego obiektywu i jego wpływu na sposób, w jaki postrzegamy świat. Tylko wtedy możemy zacząć kwestionować nasze przekonania i otwierać się na nowe perspektywy.
Im bardziej jesteśmy świadomi własnych obiektywów, tym bardziej otwarci jesteśmy na nowe pomysły i perspektywy. A im bardziej otwarci jesteśmy, tym lepiej będziemy rozumieć świat i podejmować lepsze decyzje.
Pamiętaj, że obiektyw, przez który patrzysz na świat, jest tylko jednym z wielu. Istnieją niezliczone inne sposoby patrzenia na rzeczywistość.
Spróbuj patrzeć na świat z różnych perspektyw. Zdejmij różowe okulary, rozbij przeciwsłoneczne okulary i wyczyść brudne soczewki.
Świat widziany czysto i przejrzyście jest piękniejszym i ciekawszym miejscem.
"Świat widziany przez oczy miłości jest piękniejszy niż jakikolwiek sen." - Khalil Gibran