"''Olena niezwykła k
"''Olena niezwykła kobieta o wielkim sercu''"
Wojna Putina wymusiła na Ukrainkach podejmowanie trudnych i bolesnych decyzji. Jedną z takich decyzji podjęła Olena, która musiała opuścić swoją rodzinę i ojczyznę.
Ucieczka w nieznane Olena, matka dwójki małych dzieci, ostatecznie zdecydowała się uciekać. Pospiesznie spakowała kilka najpotrzebniejszych rzeczy i wraz z dziećmi wyruszyła w podróż w nieznane. "Było mi bardzo ciężko opuszczać mój dom, moją rodzinę, ale wiedziałam, że muszę chronić moje dzieci" - mówi Olena.
Nowy dom w Polsce Olena i jej dzieci dotarły do Polski, gdzie zostali ciepło przyjęci przez wolontariuszy i lokalną społeczność. Dzięki ich wsparciu Olena znalazła mieszkanie i pracę. "Jestem bardzo wdzięczna za pomoc, którą otrzymaliśmy w Polsce. Ludzie tutaj okazali nam tyle serca i życzliwości" - dodaje.
Tęsknota Mimo że Olena jest bezpieczna i ma zapewnione utrzymanie, bardzo tęskni za swoją rodziną. "Codziennie myślę o moich bliskich, modlę się o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła wrócić do domu" - mówi ze łzami w oczach.
Wielkie serce Oprócz tęsknoty, Olena odczuwa ogromną wdzięczność za pomoc, jaką otrzymała od Polaków. "Polska stała się moim drugim domem. Jestem im bardzo wdzięczna za to, że dali mi schronienie i możliwość budowania nowego życia" - dodaje.
Przyszłość w niepewności Olena nie wie, co przyniesie przyszłość. Jej marzeniem jest powrót do ojczyzny, ale wie, że może to potrwać wiele lat. "Mam nadzieję, że wojna wkrótce się skończy i będę mogła znów zobaczyć moją rodzinę" - mówi Olena z nadzieją w głosie.