Orędzie prezydenta
Wczoraj wystąpiłam przed parlamentem z orędziem. W przemówieniu poświęconym rocznicy wyborów parlamentarnych mówiłam o najważniejszych wyzwaniach, przed którymi stoi nasz kraj.
Rosja jest agresorem. Jest brutalnym tyranem, który zagraża bezpieczeństwu całej Europy. Pokój na naszym kontynencie zależy od naszej jedności i determinacji.
Powinniśmy kontynuować nasze wysiłki na rzecz wzmocnienia naszej armii i systemu bezpieczeństwa. Musimy być przygotowani na odparcie rosyjskiej agresji.
W Polsce od lat żyje około 2 mln obywateli Ukrainy. Po wybuchu wojny do naszego kraju przybyło już ponad 3 mln uchodźców. Podkreśliłam, że nasz kraj będzie dalej ich wspierał. Razem z naszymi partnerami pomożemy im przetrwać ten trudny czas, a gdy wojna się skończy - odbudować ich kraj.
My, Polacy, jesteśmy narodem solidarnym. Wspieraliśmy Ukrainę od początku konfliktu i nadal będziemy to robić. Nie możemy pozwolić, by Rosja zniszczyła ten kraj.
Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w pomoc Ukrainie. Dziękuję naszym żołnierzom, którzy strzegą naszych granic. Dziękuję wolontariuszom, którzy pomagają uchodźcom. Dziękuję wszystkim Polakom, którzy otworzyli swoje serca i domy dla tych, którzy uciekli przed wojną.
Jestem dumna z naszego kraju. Jestem dumna z naszej jedności i solidarności. Razem pokonamy wszelkie trudności.