Piosenkarka nie została ranna. Maszyna awaryjnie lądowała w Gdańsku
Awaria samolotu Dudy
Prawdziwy cud! Doda udało się uniknąć najgorszego
Do poważnej awarii samolotu z Dodą na pokładzie doszło w ostatni piątek. Maszyna, która miała lecieć z Warszawy do Rzeszowa, musiała awaryjnie lądować w Gdańsku. Powodem była usterka techniczna, która uniemożliwiła dalszy lot.
Na pokładzie samolotu oprócz Dody i jej ekipy, znajdowało się jeszcze kilkunastu pasażerów. Nikomu nic się nie stało, jednak wszyscy byli w szoku.
Doda, która sama jest pilotką, zachowała spokój i opanowanie w tej trudnej sytuacji. Dzięki jej doświadczeniu i pomocy personelu pokładowego, pasażerowie bezpiecznie opuścili samolot.
Po wylądowaniu w Gdańsku, Doda została przebadana przez lekarzy. Na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń. Jednak zdarzenie to było dla niej bardzo stresujące.
Piosenkarka podziękowała wszystkim za wsparcie i pomoc. Szczególnie ciepłe słowa skierowała do ratowników i personelu lotniska, którzy zadbali o bezpieczeństwo pasażerów.
Doda napisała na swoim Instagramie: "Jestem szczęśliwa, że udało nam się uniknąć najgorszego. Dziękuję wszystkim za wsparcie. To był dla mnie bardzo trudny dzień, ale dzięki Wam poczułam się bezpiecznie".
Pasażerowie, którzy lecieli tym samym samolotem co Doda, również wyrażają swoją wdzięczność. Jeden z nich napisał: "Doda zachowała się jak prawdziwy profesjonalista. Dzięki jej opanowaniu i doświadczeniu, wszyscy pasażerowie wyszli z tego zdarzenia bez szwanku".
Awaria samolotu Dudy to przestroga dla wszystkich, którzy korzystają z transportu lotniczego. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy dojdzie do awarii technicznej. Dlatego tak ważne jest, aby zawsze zachowywać spokój i postępować zgodnie z instrukcjami personelu pokładowego.