Piotr Pytlakowski - człowiek, który widział za dużo
Piotr Pytlakowski był jednym z najbardziej znanych i cenionych dziennikarzy śledczych w Polsce. Przez lata swojej pracy ujawnił wiele afer i skandali, które wstrząsnęły polską sceną polityczną i biznesową. Był człowiekiem odważnym, niezłomnym i nieustępliwym. Nie bał się pisać o niewygodnych dla władzy tematach, nawet jeśli wiązało się to z ryzykiem utraty pracy, a nawet życia.
Pytlakowski przyszedł na świat w 1951 roku w Warszawie. Studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach pracował jako reporter w kilku warszawskich redakcjach. W 1997 roku związał się z tygodnikiem "Polityka", gdzie przez wiele lat publikował swoje artykuły śledcze.
W swojej pracy Pytlakowski skupiał się na ujawnianiu korupcji, przestępczości zorganizowanej i innych nieprawidłowości w życiu publicznym. Pisał o aferach finansowych, aferach politycznych, aferach związanych z handlem narkotykami i bronią. Jego artykuły często prowadziły do wszczęcia śledztw przez prokuraturę i policję.
Pytlakowski był także autorem kilku książek, w których przedstawiał kulisy swojej pracy dziennikarza śledczego. W książce "Alfabet mafii" opisał historię polskich mafii, a w książce "Koronny nr 1" przedstawił kulisy głośnej afery związanej z zabójstwem byłego premiera Piotra Jaroszewicza.
Piotr Pytlakowski zmarł 31 grudnia 2024 roku w wieku 73 lat. Był człowiekiem, który widział za dużo. Jego śmierć była wielką stratą dla polskiego dziennikarstwa śledczego.