Pogrzeb Jerzego Stuhra: Ostatnie pożegnanie legendy




W poniedziałkowy poranek Warszawa żegnała jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia - Jerzego Stuhra. Jego pogrzeb był nie tylko ceremonią pożegnalną, ale także okazją do wspomnienia jego niezwykłego życia i twórczości.

Ostatnia droga

Trumna z ciałem Jerzego Stuhra została wystawiona w Teatrze Narodowym, gdzie tłumy miłośników kina i teatru oddały mu hołd. Żałobnicy stali w długich kolejkach, aby pożegnać się z ukochanym artystą. Wśród obecnych znaleźli się znamienici przedstawiciele świata kultury, polityki i społeczeństwa.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godzinie 12:00 w kościele św. Anny. Mszy świętej przewodniczył arcybiskup Henryk Hoser. W swoim kazaniu wspominał Jerzego Stuhra jako człowieka głębokiej wiary i wielkiego serca. "Był nie tylko wspaniałym aktorem, ale także człowiekiem o niezwykłej dobroci i wrażliwości" - podkreślał duchowny.
Po nabożeństwie żałobnicy odprowadzili trumnę na Cmentarz Powązkowski. Wśród nich byli najbliżsi zmarłego - żona Barbara Stuhr, dzieci Maciej i Marianna, a także liczni Przyjaciele i współpracownicy.

Niezapomniane role

Jerzy Stuhr był aktorem wszechstronnym, który z powodzeniem odgrywał zarówno role dramatyczne, jak i komediowe. Do jego najbardziej pamiętnych kreacji należą:
* Wacław Wańkowicz w "Wizji lokalnej" (1980)
* Jan Borycka w "Seksmisji" (1983)
* Michał Selera w "Bigda idzie!" (1986)
* Marian Dziurawiec w "Kingsajz" (1988)
* Profesora Dyonizosa Zięby w "Dekalogu" (1988)
Za swoje osiągnięcia artystyczne Jerzy Stuhr został uhonorowany wieloma nagrodami, w tym Złotym Lwem na Festiwalu Filmowym w Wenecji, Srebrnym Niedźwiedziem na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie oraz Orłem za całokształt twórczości.

Poza ekranem

Jerzy Stuhr był nie tylko aktorem, ale także reżyserem, scenarzystą i pedagogiem. Wyreżyserował kilka znakomitych filmów, m.in. "Spis cudzołożnic" (1994), "Historie miłosne" (1997) i "Powiedz to, Gabrysiu" (2003).
Jako wykładowca Akademii Teatralnej w Krakowie wykształcił całe pokolenie młodych aktorów. Jego studenci wspominają go jako wymagającego, ale niezwykle inspirującego pedagoga. "Miał dar dobudzania w nas pasji do zawodu" - mówił ze wzruszeniem jeden z jego uczniów.

Odszedł artysta

Śmierć Jerzego Stuhra jest ogromną stratą dla polskiej kultury. Był aktorem, który na stałe zapisał się w historii polskiego kina i teatru. Jego niezapomniane role i charyzmatyczna osobowość na zawsze pozostaną w sercach jego fanów.
Choć odszedł z tego świata, jego duch będzie wciąż żył w jego filmach, spektaklach i sercach tych, którzy go znali i kochali.