Długo wyczekiwany mecz Rakowa z Pogonią dostarczył nam ogromnych emocji. Obie drużyny walczyły zawzięcie od pierwszej do ostatniej minuty, a kibice na trybunach nie szczędzili gardeł. Ostatecznie to Raków okazał się lepszy, wygrywając 2:1.
Mecz rozpoczął się od szybkiego ataku Rakowa, który już w 3. minucie mógł objąć prowadzenie. Jednak strzał Ivi Lopeza został obroniony przez Dantego Stipicę. Pogoń odpowiedziała w 10. minucie, ale uderzenie Kamila Grosickiego przeszło obok bramki.
W 20. minucie Raków wyszedł na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową do siatki trafił Jakub Arak. Gospodarze nie cieszyli się jednak długo ze swojego gola, bo już w 25. minucie Pogoń wyrównała. Błąd w obronie Rakowa wykorzystał Damian Dąbrowski i strzelił pięknego gola.
Po przerwie gra się wyrównała. Obie drużyny miały swoje okazje, ale brakowało im skuteczności. W 70. minucie Raków miał świetną szansę na objęcie prowadzenia, ale Łukasz Piszczek zmarnował rzut karny.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 85. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową do siatki trafił Mateusz Wdowiak. Raków wygrał 2:1 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Mecz Rakowa z Pogonią był bardzo wyrównany. Obie drużyny miały swoje szanse, ale ostatecznie to Raków okazał się lepszy. Raków awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski, a Pogoń będzie musiała się skupić na walce o utrzymanie w Ekstraklasie.
Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin: 2:1