Real Madryt – Borussia




W środę na Santiago Bernabeu odbyło się piłkarskie święto. Królewscy w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów podejmowali Borussię Dortmund i w szalonym meczu wygrali aż 5:2.

Początek spotkania należał do gości z Niemiec. Już w 30. minucie spotkania Donyell Malen wyprowadził Borussię na prowadzenie, a cztery minuty później Jamie Bynoe-Gittens podwyższył wynik na 2:0. Wydawało się, że Real Madryt będzie miał problemy z wyjściem z trudnej sytuacji, ale jak pokazuje historia, nigdy nie należy skreślać Królewskich, szczególnie w Lidze Mistrzów.

W drugiej połowie na boisku była już tylko jedna drużyna – Real Madryt. Gospodarze dominowali w każdym aspekcie gry i konsekwentnie dążyli do zdobycia bramek. Efekty tej postawy przyszły błyskawicznie. W 60. minucie Antonio Rüdiger zdobył kontaktową bramkę, a dwie minuty później Vinícius Júnior doprowadził do wyrównania. W 83. minucie prowadzenie dla Realu Madryt zdobył Lucas Vázquez, a w końcówce spotkania Vinícius Júnior przypieczętował zwycięstwo Królewskich, zdobywając dwie kolejne bramki.

Po tym meczu Real Madryt umocnił się na pozycji lidera w grupie F Ligi Mistrzów. Królewscy mają na swoim koncie 9 punktów i są o krok od awansu do fazy pucharowej. Borussia Dortmund znajduje się obecnie na drugim miejscu z 6 punktami.

Mecz Real Madryt – Borussia Dortmund był prawdziwym widowiskiem piłkarskim. Obie drużyny zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, a kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu mogli zobaczyć wiele pięknych akcji i bramek. To był wieczór, który na długo pozostanie w pamięci.