Sędzia Tomasz Szmydt - człowiek, który nie boi się trząść systemem




Znacie sędziego, który odwołał posiedzenie, bo nie wpuszczono obserwatorów na salę? Albo sędziego, który został zawieszony za to, że publicznie skrytykował ministra sprawiedliwości? Jeśli nie, to poznajcie sędziego Tomasza Szmydta.
Sędzia Szmydt to człowiek, który nie boi się trząść systemem. Jest nieustraszony w obronie praworządności i niezależności sądów. Jego odwaga i determinacja są inspiracją dla wielu innych sędziów, którzy także walczą o zachowanie niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Droga do sędziowskiego fachu

Tomasz Szmydt urodził się w 1966 roku w Krakowie. Studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po ukończeniu studiów pracował jako asesor sądowy, a następnie jako sędzia w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Podgórza. W 2008 roku został powołany na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie.

Walka o niezależność sądów

Sędzia Szmydt od początku swojej kariery sędziowskiej angażował się w walkę o niezależność sądów. Wielokrotnie krytykował władzę za próby ograniczania niezależności sądownictwa. W 2017 roku, po tym jak Sejm przyjął ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, sędzia Szmydt publicznie skrytykował ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. W odpowiedzi minister złożył na niego wniosek o zawieszenie w czynnościach służbowych. Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie uwzględnił wniosek ministra i zawiesił sędziego Szmydta w czynnościach służbowych.
Sędzia Szmydt nie poddał się jednak. Zaskarżył decyzję Sądu Dyscyplinarnego do Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy uchylił decyzję Sądu Dyscyplinarnego i przywrócił sędziego Szmydta do orzekania.

Odważne decyzje

Sędzia Szmydt znany jest ze swoich odważnych decyzji. W 2018 roku odwołał posiedzenie, ponieważ nie wpuszczono na salę obserwatorów z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W uzasadnieniu swojej decyzji sędzia Szmydt napisał, że "jawność postępowania jest podstawową zasadą demokratycznego państwa prawa".
Innym razem sędzia Szmydt odmówił wydania nakazu aresztowania, ponieważ uznał, że prokuratura nie przedstawiła wystarczających dowodów na popełnienie przestępstwa. Sędzia Szmydt stwierdził, że "wolność obywatela jest wartością nadrzędną, którą należy chronić".

Inspiracja dla innych

Odwaga i determinacja sędziego Szmydta są inspiracją dla wielu innych sędziów, którzy także walczą o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości. Sędzia Szmydt jest dowodem na to, że w Polsce są jeszcze sędziowie, którzy nie boją się bronić praworządności.

Podsumowanie

Sędzia Tomasz Szmydt to człowiek, który nie boi się trząść systemem. Jest nieustraszony w obronie praworządności i niezależności sądów. Jego odwaga i determinacja są inspiracją dla wielu innych sędziów, którzy także walczą o zachowanie niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości.