W poniedziałkowy wieczór piłkarskie emocje rozgrzało starcie Southampton – Manchester United na St. Mary’s Stadium. Oba zespoły prezentowały zupełnie inną dyspozycję. Czerwone Diabły po serii nieudanych spotkań szukały przełamania. Z kolei gospodarze wciąż tkwią w kryzysie. Niestety, przewaga gości była wyraźna już od początku. W 35. minucie świetnym golem popisał się Matthijs de Ligt. Wydawało się, że w drugiej połowie gospodarze rzucą się do ataku i poszukają wyrównania, ale nic z tego. W 41. minucie strzelił Marcus Rashford. Losy spotkania przesądził Alejandro Garnacho, który w doliczonym czasie gry zdobył piękną bramkę. Manchester United wygrał 3:0 i awansował na piąte miejsce w tabeli Premier League. Southampton pozostaje w strefie spadkowej.
Bohaterem meczu został Matthijs de Ligt. Holender strzelił pierwszego gola dla Manchesteru United i był bezbłędny w defensywie. Dzięki temu zwycięstwu Czerwone Diabły odzyskały trochę spokoju. Southampton musi szybko znaleźć sposób na wyjście z kryzysu, inaczej trudno będzie im uniknąć degradacji.