Strajk Poczty Polskiej




Czy wiesz, że 14 lutego 2023 roku doszło do największego strajku w historii Poczty Polskiej? Nie, nie chodzi o pocztę walentynkową, ale o poważny protest z udziałem ponad 10 tysięcy pracowników.

Przeczytaj, dlaczego pracownicy wyszli na ulice i co żądali.

Co się stało?

  • Pracownicy Poczty Polskiej domagali się podwyżek płac, które od lat nie nadążały za inflacją.
  • Chcieli również poprawy warunków pracy, które ich zdaniem były nie do zniesienia.
  • Protestujący zarzucali zarządowi spółki brak dialogu i ignorowanie ich potrzeb.

Jak przebiegał strajk?

Strajk rozpoczął się 14 lutego i objął większość placówek Poczty Polskiej w całym kraju. Pracownicy wyszli na ulice, blokowali wejścia do placówek i organizowali wiece. Protest był pokojowy, ale skuteczny. Poczta Polska sparaliżowała działalność, a przesyłki przestały być doręczane.

Co osiągnęli strajkujący?

Po kilku dniach negocjacji ze związkami zawodowymi, zarząd Poczty Polskiej zgodził się na:

  • Podwyżkę płac o 12%
  • Poprawę warunków pracy, m.in. zwiększenie liczby pracowników i skrócenie czasu pracy
  • Utworzenie specjalnego funduszu socjalnego

Co to oznacza dla nas?

Strajk Poczty Polskiej to ważny sygnał, że pracownicy mają dość niskich płac i złych warunków pracy. To także dowód na to, że protesty mogą być skuteczne w walce o lepsze warunki życia.

Pamiętajmy, że za każdą przesyłką, którą dostajemy na poczcie, stoi człowiek, który ciężko pracuje i zasługuje na godziwe wynagrodzenie.