VAT na żywność




Nie wyobrażam sobie życia bez czekolady - powiedział niedawno w wywiadzie dla jednego z pism kulturalnych znany polski aktor. Ten cytat nasunął mi myśl, że wiele osób nie wyobraża sobie też życia bez innych produktów spożywczych, takich jak kawa, herbata, owoce czy warzywa. A gdybyśmy musieli płacić podatek od tych produktów?

Od lat toczy się dyskusja na temat obniżki lub zniesienia VAT-u na żywność. Jest to jeden z głównych postulatów wielu organizacji konsumenckich. Według nich żywność jest podstawowym dobrem, a żaden obywatel nie powinien być zmuszony do płacenia podatku od tak niezbędnych produktów.

Przeciwnicy obniżki VAT-u na żywność twierdzą, że spowodowałoby to zmniejszenie dochodów budżetu państwa. Podkreślają, że żywność jest opodatkowana stawką 5%, która jest jedną z najniższych w całej Unii Europejskiej. Ich zdaniem obniżenie stawki byłoby nieuzasadnione.

Zwolennicy obniżki VAT-u na żywność odpowiadają, że korzyści dla konsumentów przewyższyłyby straty dla budżetu. Podkreślają, że obniżka VAT-u na żywność spowodowałaby wzrost spożycia zdrowych produktów i przyczyniłaby się do walki z otyłością.

Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy obniżka VAT-u na żywność jest dobrym pomysłem. Jest to kwestia, która powinna być szeroko dyskutowana. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wiele krajów europejskich już obniżyło lub zniosło podatek od żywności. W Polsce podatek ten obowiązuje od 1993 roku. Czyżby nadszedł już czas na jego zniesienie?