Gdyby ktoś miał powiedzieć, że w meczu Wisły Płock z Kotwicą będzie tyle emocji, to mało kto by uwierzył. Jednak stało się tak, a ja jako kibic Wisły byłem świadkiem niesamowitych zwrotów akcji.
Mecz zaczął się od szybkiego gola dla Wisły, ale Kotwica nie poddawała się i szybko wyrównała stan meczu. W pierwszej połowie było jeszcze kilka ciekawych sytuacji, ale więcej bramek nie padło.
Druga połowa była jeszcze bardziej emocjonująca. Najpierw Wisła objęła prowadzenie, ale Kotwica znowu wyrównała. W ostatnich minutach meczu Wisła miała kilka okazji na zwycięskiego gola, ale Kotwica dzielnie się broniła.
Mecz zakończył się remisem 2:2, ale emocji nie brakowało. Był to bardzo wyrównany mecz, w którym obie drużyny miały swoje szanse na zwycięstwo. Ostatecznie podział punktów był sprawiedliwym wynikiem.
Jestem kibicem Wisły Płock od dziecka i ten mecz był dla mnie jednym z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach. Było tyle zwrotów akcji, że nie mogłem oderwać wzroku od boiska.
Cieszę się, że Wisła zdołała wywalczyć remis, ale mam nadzieję, że w następnym meczu uda się nam wygrać. Trzymam kciuki za moją drużynę i wierzę, że w tym sezonie uda się nam osiągnąć sukces.