Już w najbliższą sobotę Wisła Płock podejmie na własnym stadionie beniaminka PKO BP Ekstraklasy, Ruch Chorzów. Oba zespoły rozdzieli w tabeli zaledwie jeden punkt na korzyść Nafciarzy. Gospodarze po przerwie na reprezentację mają powody do zadowolenia, bo po słabym początku sezonu wreszcie zaczęli punktować. Wisła w ostatnich trzech meczach zdobyła 7 punktów, remisując z Lechią Gdańsk (2:2), pokonując na wyjeździe Jagiellonię Białystok (1:0) oraz remisując w poprzedniej kolejce z Wartą Poznań (1:1).
Ruch Chorzów natomiast po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej spisuje się, jak na beniaminka, całkiem nieźle. Niebiescy w 9 rozegranych dotychczas spotkaniach zdobyli 8 punktów. Piłkarze trenera Jaroslava Skupnia są niewygodnym rywalem, o czym przekonały się już takie zespoły, jak Widzew Łódź, Śląsk Wrocław czy wspomniana Warta Poznań. W poprzedniej kolejce chorzowianie zremisowali bezbramkowo na własnym stadionie z Cracovią.
Sobotnie spotkanie Wisły Płock z Ruchem Chorzów zapowiada się bardzo interesująco. Oba zespoły walczą o jak najwyższe miejsce w tabeli, a zdobycz punktowa w tym spotkaniu może mieć istotne znaczenie w kontekście całego sezonu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00 na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku.
Niebiescy to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. W swojej historii Ruch zdobył 14 tytułów mistrza kraju, 6 razy triumfował w Pucharze Polski, a także 2 razy zdobył Superpuchar Polski. Wisła Płock natomiast jest beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy. Nafciarze w swojej historii nigdy nie zdobyli mistrzostwa Polski, ale dwukrotnie sięgali po Puchar Polski.
Sobotnie spotkanie będzie pierwszym meczem pomiędzy Wisłą Płock a Ruchem Chorzów w PKO BP Ekstraklasie. Wcześniej oba zespoły spotkały się w Pucharze Polski. W sezonie 2017/2018 Wisła Płock wygrała na wyjeździe 2:1, a w sezonie 2020/2021 Ruch Chorzów zwyciężył u siebie 3:1.
Kibice obu drużyn z pewnością liczą na emocjonujące widowisko. Wisła Płock będzie chciała kontynuować dobrą passę, natomiast Ruch Chorzów będzie chciał pokazać, że jest w stanie nawiązać walkę z każdym zespołem w PKO BP Ekstraklasie.