Zagłębie Lubin – Radomiak




W niedzielne popołudnie piłkarskie emocje sięgnęły zenitu na KGHM Zagłębie Lubin Arena. Miedziowi podejmowali Radomiaka Radom w ramach 10. kolejki PKO Ekstraklasy.

KGHM Zagłębie Lubin: Hładun - Orlikowski, Koperski, Łysak, Zieliński - Starzyński (80' Janik), Živec, Żubrowski (60' Mączyński) - Szumicki (75' Bukowski), Szysz (60' Pich) - Musiolik (85' Pajak)
Radomiak Radom: Kosiorowski - Arciuch, Cichocki, Abramowicz - Grzybek, Maurides (70' Sylwestrzak), Cierpka, Wolanin - Pik (55' Florek), Lisowski (90'+2' Bolecki), Świątek (80' Sojka)

Gospodarze rozpoczęli mecz bardzo aktywnie i już w pierwszych minutach stworzyli kilka sytuacji podbramkowych. Pierwszą groźną okazję miał Łukasz Poręba, ale jego strzał został obroniony przez Kosiorowskiego.

Radomiak z czasem przejął inicjatywę i również zaczął stwarzać zagrożenie pod bramką Zagłębia. W 20. minucie meczu świetną okazję miał Lisowski, ale jego strzał trafił w słupek.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Miedziowi starali się atakować, ale Radomiak dobrze się bronił i nie pozwalał na zbyt wiele. Goście natomiast cierpliwie budowali swoje akcje i czekali na swoje okazje.

W 70. minucie meczu zrobiło się gorąco pod bramką Zagłębia. Najpierw Abramowicz trafił w słupek, a chwilę później Świątek zmarnował stuprocentową okazję.

Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Obie drużyny miały swoje szanse, ale żadnej nie udało się zdobyć gola.

Po tym meczu Zagłębie Lubin zajmuje 10. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy z dorobkiem 14 punktów. Radomiak Radom plasuje się natomiast na 12. pozycji z 13 punktami.